Piękno oddania - Georgia Cates


Laurelyn spędziła w Australii trzy cudowne miesiące. Poznała miłość swojego życia. Jej ukochany okazał się być nie tylko przystojny, ale też bajecznie bogaty. Zapowiada się bezproblemowo? Nie do końca, bo ich związek miał trwać tylko do powrotu kobiety do USA. Mieli rozstać się bez żadnych planów i po prostu cieszyć się wspomnieniem namiętności, które im pozostało. Laurelyn popełniła jednak największy błąd, jaki można sobie wyobrazić w tej sytuacji - zakochała się w człowieku, który liczył tylko a przelotny romans. 

Jak to zwykle bywa w tego typu historiach, jej książę na białym koniu, czyli Jack Henry, okazał się być wrażliwym mężczyzną. Tuż przed jej wyjazdem zdał sobie sprawę, że nie może bez niej żyć. Całkowicie zmienił swoje podejście do małżeństwa i postanowił, że chce spędzić u boku intrygującej Amerykanki jeszcze wiele lat. Niestety, Laurelyn, która wyznawszy miłość, nie doczekała się z jego strony odpowiedniej reakcji, wyjechała bez pożegnania, nie pozostawiając mu swojego adresu. Bogaty właściciel winnic musiał zainwestować wiele pieniędzy i wykorzystać wiele znajomości, by ją odnaleźć. Samo spotkanie zakochanych  pokazało, że  uczucie, które ich łączy, chociaż przetrwało wiele, nie jest w stanie podjąć za nich fundamentalnej decyzji. Które z nich powinno porzucić swoje dotychczasowe życie, by zamieszkać ze swoją drugą połową? Laurelyn, która w ciągu kilku miesięcy stała się sławną w USA piosenkarką? Czy może Jack Henry, który zarabia miliony, dzięki dobrze prosperującym winnicom w Australii? 

Myślałam, że już wcześniej znalazłam się na dnie, ale nie mogłam się bardziej mylić. To, gdzie znajduję się teraz, to o jeden piekielny krąg głębiej niż poprzednio.

Warto?

Chociaż linia fabularna tej powieści jest na tyle przewidywalna, że, aby ją przeczytać, nie jest konieczna znajomość pierwszej części, czas poświęcony na lekturę nie będzie stracony. Autorka przedstawia nam chwytliwą historyjkę o miłości, która jest w stanie pokonać wszelkie przeszkody. Oczywiście bohaterowie przez większą część książki będą cierpieć z powodu różnic i kilometrów które ich dzielą. Ostatecznie jednak, czego można się spodziewać po tego typu powieściach, miłość zwycięża i pokazuje czytelnikowi swoją niezachwianą siłę. To nie jest książka, która zmieni Wasze życie i będzie Wam się śnić po nocach. Nie będziecie rozmyślać o jej zakończeniu przez długie tygodnie. Mimo wszystko, jeśli lubicie pokrzepiające historie o miłości z nutą pikanterii w tle, warto sięgnąć po nią w bibliotece lub księgarni!

A jednak nie potrzebuję pamiętnika. Każda piosenka, którą napiszę, będzie o Jacku Henrym. W ten sposób uwiecznię naszą opowieść na zawsze - w mojej muzyce.
On już zawsze będzie każdą moją piosenką.

Rozterki zakochanych

Mimo swojej prostej fabuły, książka Georgii Cates opowiada o problemach, które nie są obce większości ludzi na naszej planecie. Każdy, kto kiedykolwiek był nieszczęśliwie zakochany wie, jak trudno jest powrócić do szarości dnia codziennego po zakończonych rozstaniem miłosnych uniesieniach. Zarówno wrażliwa Laurelyn, jak i z pozoru pozbawiony uczuć Jack Henry, nie mogą poradzić sobie ze stratą ukochanej osoby. Cały czas wspominają wspólnie przeżyte tygodnie i nie potrafią ruszyć z miejsca w nowej rzeczywistości. Chociaż jest to książka, którą wiele osób przeczytałoby dla rozrywki w jeden weekend, zawiera w sobie uniwersalną prawdę o ludzkich uczuciach. Nie mamy na nie wpływu, a miłość jest ślepa. Tylko próba pogodzenia się z losem lub czasochłonna walka o ukochaną osobę mogą wyzwolić człowieka z melancholii, w którą wpada po zakończeniu związku z kimś, kogo szczerze kocha. 

Ci, którzy nie potrafią zapomnieć o przeszłości, są skazani na ciągłe jej przeżywanie. To właśnie sobie robisz i musisz przestać. Minęły trzy miesiące. On jest w Australii, a ty tutaj.

Najważniejsze pytanie

Lepiej być nieszczęśliwi razem czy osobno?  Chociaż zakochani bohaterowie są pewni swoich uczuć i zamiarów, nachodzą ich ogromne wątpliwości związane ze wspólnym życiem. Od obojga wymagałoby ono wielu wyrzeczeń i kompletnej zmiany przyzwyczajeń. Któreś z nich musiałoby opuścić swoje rodzinne strony i zdecydować się na życie w obcym kraju po drugiej stronie oceanu. Taka decyzja wywołałaby u tej osoby wiele zmartwień i zapewne uczyniłaby ją nieszczęśliwą. Ale co taki smutek znaczy wobec tęsknoty za ukochanym człowiekiem? 

Przez ostatnie trzy miesiące byliśmy nieszczęśliwi osobno i było beznadziejnie. Jestem gotowa na tę część, w której będziemy razem, nawet jeśli cholernie przerażeni.

Miłość czy kariera?

Pytanie, które wydaje się być bardzo aktualnym dla wielu ludzi, myślących nad stworzeniem związku i założeniem rodziny, wybrzmiewa na wielu stronach tej powieści. Odkąd Laurelyn opuściła ukochanego bez pożegniania, jej kariera zaczęła rozwijać się w szaleńczym tempie. Kobieta została wokalistką popularnego zespołu i osiągnęła wszystko, o czym marzy każda piosenkarka na początku swojej drogi muzycznej. Bohaterka zdaje sobie jednak sprawę z tego, że żyjąc na walizkach i w trasie od jednego koncertu do drugiego, nie jest w stanie zbudować z Jackiem Henrym prawdziwego związku, o którym od tak dawna marzyła. Wracając do USA nie miała przed sobą żadnych perspektyw i była pewna, że w razie gdyby Jack Henry jednak sobie o niej przypomniał, będzie w stanie rzucić wszystko i pojechać do Australii, by spędzić z nim życie. Sytuacja ułożyła się jednak inaczej i młoda kobieta stanęła przed jedną z najtrudniejszych decyzji, jakie może wyobrazić sobie zakochana osoba. Została zmuszona do wyboru pomiędzy życiem z ukochanym a kontynuowaniem kariery wokalnej.

Oni wszyscy czekają, żeby posłuchać mojej dziewczyny. Uświadamiam sobie, jak szybko znalazła się na szczycie. Ona nie staje się gwiazdą, lecz już nią jest.

Niedaleko pada jabłko...

Matka Laurelyn nigdy nie miała szczęścia w miłości. Zakochała się w żonatym mężczyźnie i urodziła mu dziecko, którym ten nie był zainteresowany przez ponad dwadzieścia lat. Bohaterka nie miała oparcia w rodzicach, które na pewno pomogłoby jej przetrwać trudny okres po rozstaniu z Jackiem Henrym, a potem podjąć decyzję, co do przyszłości ich związku. Jej apodyktyczna matka była jednak bardzie skupiona na własnych perypetiach miłosnych, niż na szczęściu córki. Nie przejmując się uczuciami córki, oznajmiła jej, że jeśli ta zdecyduje się na życie w Australii, nie może liczyć na jej odwiedziny. Nic dziwnego, że córka, widząc skomplikowane i nieudane życie uczuciowe matki, sama miała problemy z podjęciem decyzji, co do własnej przyszłości. Historia konfliktu obu kobiet jest ciekawym, choć zaskakująco mało rozwiniętym wątkiem w powieści. Gdyby autorka pokusiła się o bardziej szczegółowe przedstawienie ich relacji, na pewno książka by na tym zyskała.

Moja matka od tygodnia błaga mnie, żebym przyjechała ją odwiedzić; ją i mojego ojca. Bardzo się cieszy, że znów jest z żonatym facetem. Nawet mimo tego, że nie nauczono mnie jakie to nieodpowiednie wchodzić w związek z kimś żonatym, wiem, że to nie w porządku

Czy Laurelyn i Jack Henry będą razem? Które z nich poświęci swoją karierę i dotychczasowe życie, by móc przeprowadzić się za ocean? Czy miłość mężczyzny rzeczywiście jest szczera? A może to tylko kolejna zachcianka bogatego playboya? Odpowiedzi na wszystkie pytania znajdziecie w drugiej części Serii Beauty, dostępnej już w księgarniach.

Serdecznie dziękuję Wydawnictwu Niezwykłemu za możliwość zrecenzowania książki! To było moje pierwsze, ale na pewno nie ostatnie spotkanie z powieściami, które publikujecie!

/@rutynowa

-ttp://wydawnictwoniezwykle.pl/produkt/piekno-oddania/ - tu dowiecie się więcej o książce

Komentarze

Popularne posty