Opiekunka - Sheryl Browne
Małżeństwo po przejściach i młoda opiekunka do
dzieci - co może się nie udać? Jade pojawia się w życiu Marka i Melissy w
najlepszym możliwym momencie. Para nie wie, w jaki sposób dawała sobie radę z
prowadzeniem domu, pracą i jeszcze opieką nad pochłaniającymi całą ich uwagę
córkami jednocześnie. Bardzo szybko małżeństwo przyzwyczaja się do
niezastąpionej Jade i nie zauważa, że ich związek zaczyna się rozpadać…
Na osiedle domów jednorodzinnych, gdzie mieszkają Melissa
i Mark, sprowadza się młoda blondynka o imieniu Jade. Żona zapracowanego
policjanta planuje złożyć jej sąsiedzką wizytę powitalną, ale opieka nad malutkimi
córkami i próby powrotu do aktywności zawodowej skutecznie zapełniają cały jej
harmonogram. Kiedy pewnego ranka nieznajoma jeszcze Jade traci cały dobytek w
pożarze, Melissa bez zastanowienia oferuje jej nocleg w swoim domu. Młoda
blondynka od razu zaprzyjaźnia się z córkami kobiety i szybko staje się częścią
rodziny. Melissa proponuje jej pracę, nie sprawdzając nawet kwalifikacji dziewczyny
do opieki nad dziećmi. Bezgranicznie ufa nieznajomej, bo nie wie jeszcze, jakie
nieszczęścia ta sprowadzi na nią i jej męża…
Jeszcze nie wie, kim ona jest. Jade zadbała o to,
żeby zbyt prędko się nie zorientował. Uznała, że na początek tak będzie lepiej.
Bo przecież był w gruncie rzeczy dobrym człowiekiem.
Kto jest zły?

Jade mieszkała z nimi raptem kilka dni, a Mark już
zaczął się zastanawiać , w jaki sposób wcześniej Melissie udawało się wszystko
ogarniać.
Chwytliwe motywy

Uważała go za swojego wybawiciela, który w jakiś
sposób ją ocalił, ale Mark wiedział, że było odwrotnie.
Ale jak to…?
Osobiście uważam, ze książka mogłaby się spokojnie
obejść bez ostatniego, swoją drogą bardzo krótkiego, rozdziału. Lubię historie,
które są w pewien sposób domknięte, a wszelkie ewentualności i furtki, mające
nam sugerować, że wcale tak nie jest, często mnie irytują. Rozumiem jednak
koncepcję otwartego zakończenia i to, w jakim celu jest ono stosowane przez
autorów. Informuję o tej drobnostce tylko po to, aby inni czytelnicy z tym
samym podejściem do sprawy nie byli zaskoczeni.
Zatrzymała się przy nim i przesunęła wzrokiem po jego skąpanej w blasku księżyca barczystej, półnagiej sylwetce. Kiedy mu się przyglądała, nagle krzyknął, zmagając się z mrocznymi demonami, które nawiedzały go w snach.
Przyjemna. Tak mogę określić lekturę tej książki.
Nie jest to może thriller mojego życia, ale na pewno w pierwszej pięćdziesiątce
sympatycznych książek mogłabym go umieścić. Jeśli szukacie lektury na wakacje,
urlop, czy po prostu wolne popołudnie – polecam!
Serdecznie dziękuję Wydawnictwu WAB za możliwość zrecenzowania
książki! Wasze pozycje nigdy mnie nie zawodzą!
/@rutynowa
https://www.gwfoksal.pl/opiekunka-sheryl-browne-sku9f06b18cb1d43ba00521.html
– TU ZNAJDZIECIE WIĘCEJ INFORMACJI O
KSIĄŻCE.
Komentarze
Prześlij komentarz